Obserwatorzy

Translate

niedziela, 30 września 2012

gdzie to ucieka ?

hej :) wczoraj nie miałam czasu , ani ochoty , żeby usiąść chociaż na chwilę przy komputerze . wstałam o 6:30 , uszykowałam się i wyszłam z domu . fajnie było się tak przejść z rana , gdy ulice są puste , dzień chłodny a słoneczko świeci prosto w twarz ♥ było zupełnie inaczej niż codziennie rano gdy chodzę do szkoły . zero korków , zero hałasu , zero robót drogowych . gdy dochodziłam pod szkołę spotkałam Martę . poszłyśmy się trochę przejść a gdy wróciłyśmy większość naszej grupy już była . gdy byli już wszyscy poszliśmy do miejsca startowego rajdu . po 9 wyruszyliśmy . te osiem kilometrów zawsze wydawały mi się o wiele dłuższe . w tym roku droga przeleciała raz dwa . gdy byliśmy na miejscu robiliśmy różne rzeczy . po 12 wyjechaliśmy z Objezierza . ok. 13 byłam w domu . odpoczęłam chwilę i po 15 razem z mamą i siostrą poszłyśmy do kuzynki na urodziny . dzień za dniem ucieka nie wiem gdzie . znów . co chwilę będę to przeżywać , ponieważ jest to dla mnie straszne . dziś ostatni dzień września ... ogólnie jestem chora jeszcze bardziej niż w piątek . dlatego dziś cały dzień przeleżałam w łóżku . razem z moim bratem obejrzeliśmy "Muppety" ♥ każdy zna ten film . śmiałam się na tyle , na ile pozwalało mi moje obolałe gardło . jutro nie idę do szkoły i mamy zamiar z mamą zrobić porządek w szafach z ubraniami . będzie trochę tego ... może uda mi się coś wstawić na szafę ... wszystko okaże się jutro . ostatnio w moje rączki wpadł nowy singiel Lany Del Rey z płyty "Born To Die: Paradise Edition" . piosenka bardzo mi się podoba i mam nadzieję , że wam też ;) to na tyle . trzymajcie się ;******

zdjęcia z rajdu :)



Ride by Lana Del Rey ♥

piątek, 28 września 2012

zaczęło się ...

hej ;) zaczęły się już choroby połowy polski xD jestem jedną z osób , które przeziębienie dopadło . zamiast od razu po szkole iść do domu i jakoś się leczyć , chodzę po mieście . dziś miałam 6 lekcji . po lekcjach przyszła po mnie Monika . szłyśmy do mnie do domu w towarzystwie Miłosza . siedziałyśmy dosłownie moment u mnie w domu i poszłyśmy na spacer ;) spotkałyśmy wiele znajomych . później poszłyśmy do Piotra i Pawła po bagietki a później poszłyśmy się spotkać z Agą . chwilę po 16 poszłyśmy na skarpę . ok. 17 poszłam odprowadzić Monikę na rynek . wróciłam na skarpę i czas jakoś leciał . pod wieczór poszłam się przejść z Mariką na dwójkę (jak ja tam dawno nie byłam , nie licząc wf xD) . wróciłyśmy na skarpę i po chwili razem z Wetą , Agą , Pati , Maćkiem i Olą wracaliśmy do domu . od razu zrobiłam sobie gorącą herbatkę ♥ jutro idę na rajd ;) już czwarty raz z rzędu . nigdy mi się to chyba nie znudzi xD mam nadzieję , że nie będzie padać . to na tyle . odezwę się jutro ;) trzymajcie się ;**********


siostra ♥


outfit :
bluzka- house
koszula- second hand
spodnie- miejscowy sklep
buty- miejscowy sklep
apaszka- second hand
i płaszczyk na powyższych zdjęciach- second hand

czwartek, 27 września 2012

refleksje .

hej ;) znów nie pisałam . mamy już czwartek . nie wiem gdzie te dni uciekają . we wtorek byłam na skarpie , wczoraj na spacerze z Anitą i Kondziem .dziś siedziałam cały dzień robiłam lekcje , oglądałam tv i bawiłam się z kotem . nie wiem gdzie ten czas uciekł . za miesiąc minie rok od przyjazdu mojej rodziny ze śląska na osiemnastkę Bartka . kilka dni temu minął miesiąc od powrotu ze śląska . jutro minie tydzień od mojej nocki u Moniki . praktycznie rzec biorąc minął już pierwszy miesiąc w szkole . pierwsze oceny już są . widuję go dzień w dzień , a nic się nie dzieje . to tak cholernie denerwuje ... staram się żyć optymistycznie . udaje mi się , ale są takie chwile kiedy mam chwilowe załamanie . odnawiam jakieś stare kontakty , nawiązuję nowe lub teraźniejsze staram się jeszcze bardziej zacieśnić . czas leci jeszcze szybciej niż w wakacje . za 5 miesięcy skończę 15 lat , a czuję się wiele starsza . może kilka moich rówieśników też tak ma . ja wolę spędzać czas z osobami starszymi od siebie , niż z rówieśnikami , chociaż jest kilka osób w moim wieku , z którymi mam dobry kontakt . ale poszła życiówka ♥ ale blog jest takim jakby moim pamiętnikiem także mam prawo do kilku postów o takiej tematyce . nie zmuszam was do czytania tego czegoś . po prostu kogo interesuje co się dzieje u innych ludzi w moim wieku , lub zbliżonym do mojego to zapraszam . sama czytam kilka blogów i czerpię z nich inspiracje . ciągle mi wiele do nich brakuje . chciałabym zmienić coś w wyglądzie bloga , chociaż nie wiem jak to zrobić . wiele ludzi ma kilka takich wspaniałych wyglądów , a mi nic nie wychodzi . pracuje też nad nowym nagłówkiem . może chociaż to wypali . to na tyle . jeśli mi się uda to jutro napiszę . to na tyle . trzymajcie się ;********

zdjęcie z wczorajszego spaceru ♥


i pierwszy singiel z nowej płyty Rihanny ♥

poniedziałek, 24 września 2012

sweet nothing

hej . wczorajszy dzień bardzo nudny . byłam z Olą w kościele , wróciłam , zrobiłam lekcje i oglądałam tv . dzień jakoś szybko zleciał nie wiem kiedy (zresztą jak wiele ostatnich dni) . zasnęłam raz dwa . dziś rano nie miałam żadnej motywacji , żeby wstać i ogarnąć się . jednak dałam radę . na dwóch pierwszych lekcjach wf . na pierwszej lekcji ćwiczyłyśmy na sali a na drugiej musiałyśmy iść biegać na dwór ... nie zdziwię się jeśli będę jeszcze bardziej chora niż jestem teraz . na dworze ok.10 stopni , a my rozgrzane musimy iść na dwór w krótkich spodenkach -.- nie normalne . reszta lekcji minęła bez żadnych zarzutów . było wręcz bardzo dobrze xD wróciłam do domu , jem obiad , za chwilę zrobię lekcje i lecę na próbę na skarpę a później na poczęstunek do OOK w podziękowaniu za występ . co do tytułu posta . od jakiegoś czasu słucham Florence + The Machine . dziś w moje rączki wpadł duet Florence Welch i Calvina Harrisa . tytuł piosenki to "Sweet nothing" . jak wiele innych piosenek z udziałem Florence ta również trafiła w moje serce . to na tyle . trzymajcie się ;****

na świetlicy z Miłoszem i Ewą ;*


niedziela, 23 września 2012

kolejne do kolekcji .

hej :) tak jak obiecałam , piszę post o filmach , które obejrzałam razem z Moniką na nocce u niej . pierwszy nosi tytuł "Diabeł" . już kiedyś go oglądałam , ale nie wiem czy pisałam o tym tutaj . opis: Pięć osób zostaje uwięzionych w windzie: młoda kobieta (Bojana Novakovic), mechanik (Logan Marshall-Green), starsza kobieta (Jenny O'Hara), ochroniarz (Bokeem Woodbine) i sprzedawca (Geoffrey Arend). Wszystko wydaję się normalne, aż do momentu, kiedy gasną światła i rozlegają się krzyki nieznanej osoby. Uwięzieni, bez możliwości ucieczki, odkrywają, że każdy z nich skrywa mroczny sekret i uświadamiają sobie, że to co ich spotyka, nie dzieje się bez powodu. Muszę przyznać , że jest mało straszy , nudny z początku jednak gdy akcja się rozkręca czekasz na rozwiązanie zagadki . drugi film to "Koszmar z ulicy Wiązów" . tytuł sam w sobie nic mi nie mówił , ale film sam w sobie jest dość przerażający i ciekawy . opis: Grupa nastolatków jest prześladowana przez Freddy’ego Kruegera - potwornie oszpeconego zabójcę, który poluje na swoje ofiary podczas snu. Dopóki młodzi ludzie czuwają, mogą siebie ochronić. Gdy zasną - nie ma dla nich ratunku… Remake filmowej wersji z 1984 roku. Polecam :) trzeci film nosi tytuł "Jak urodzić i nie zwariować" . zwiastun widziałam już na seansie "Igrzysk Śmierci" i chciałam ten film bardzo zobaczyć . opis: Komedia w gwiazdorskiej obsadzie na podstawie bestsellerowego poradnika dla przyszłych rodziców "W oczekiwaniu na dziecko". Poznaj pełne nieoczekiwanych zwrotów akcji, splatające się ze sobą historie pięciu par, które stają przed wyzwaniami zbliżającego się rodzicielstwa. Guru fitnessu Jules i gwiazdor tanecznego show Evan odkryją, że celebryckie życie na wysokich obrotach to nic w porównaniu z przygotowaniami do porodu. Wendy właśnie znajduje się w epicentrum burzy hormonów, a gromy, z imponującą precyzją, trafiają w jej męża Gary'ego. Alex, uczęszcza na spotkania "bracholi" – świeżo upieczonych ojców, którzy mówią, "jak to naprawdę jest". Rosie i Marco mają z kolei problem z zupełnie innej beczki: co zrobić, kiedy dziecko pojawia się jeszcze przed pierwszą randką rodziców? Wszyscy oni będą musieli odpowiedzieć sobie na pytanie: jak urodzić i nie zwariować… Komedia nie do przebicia . ostatni film to "Intruzi" . opis: Juan ma 7 lat i nieograniczoną wyobraźnię. W swoim pokoju, w spokojnej dzielnicy Madrytu, cierpi z powodu ataków intruza bez twarzy, który pojawia się w jego koszmarach. Jego matka, Luisa stara się mu pomóc. Mia, dorastająca 12-letnia mieszkanka Londynu, czyta swoim koleżankom z klasy tajemniczą historię o Carahueca, potworze z dziecięcych koszmarów. Tego samego dnia, John Farrow, jej ojciec, ulega wypadkowi w pracy. Życie dwóch rodzin oddzielonych tysiącami kilometrów, wywraca się do góry nogami: intruzi są już w ich domach i nie odejdą, póki nie dostaną tego, czego chcą. ciekawy film . oglądając musisz wielu spraw się domyślać , a jeśli się nie domyślisz i tak pokapujesz się o co chodzi pod koniec filmu . to na tyle . trzymajcie się ;******

zwiastuny:

sobota, 22 września 2012

miło spędzone chwile :)

hej ;) chwilę po 20 wróciłam do domu od Moniki ♥ dlatego wczoraj nie napisałam . nie miałam kiedy , ponieważ gdy wróciłam ze szkoły do domu czekały na mnie moje kuzynki Gabrysia i Lenka i miałam pełne ręce . ok. 16 wyszłam z domu i spotkałam się z Moniką . poszłyśmy do Piotra i Pawła po jakieś przekąski i przyjechał po nas jej tata . wieczór zleciał szybko . do 2:30 oglądałyśmy filmy , rozmawiałyśmy itp. obudziłyśmy się ok. 10 . od razu trzeba było się ogarnąć , ponieważ musiałyśmy jechać do Czarnkowa . wróciłyśmy do niej ok. 13 . zjadłyśmy obiad i obejrzałyśmy jeszcze jeden film . dzień zleciał niewiarygodnie szybko , aż za szybko ... uwielbiam spędzać czas z Moniką , chociaż znamy się dość krótki czas . gdy wróciłam do domu oglądałam Bitwę Na Głosy . jestem strasznie zmęczona , ale mam zamiar dziś trochę dłużej posiedzieć . jutro do kościoła i nauka -.- damy radę . jutro postaram się opisać ostatnie filmy . to na tyle . trzymajcie się ;*******

zdjęcia z nocki u Moniki ♥




no i piosenka na dzień:

czwartek, 20 września 2012

Afrykańskie klimaty .

hej :) jestem w trakcie nauki geografii . ogarniam wszystko , co jest niewiarygodne jeśli chodzi o połączenie geografia+ja xD temat jest dość łatwy . w drugiej klasie przerabiamy kontynenty . obecnie omawiamy Afrykę . czytam i czytam i jestem zafascynowana ♥ coś czuję , że w drugiej klasie będę mieć pozytywną ocenę z geografii (mam taką nadzieję) . dziś zamiast dziewięciu lekcji miałam sześć . byłam szczęśliwa , że tak wcześnie wróciłam . w domu zrobiłam lekcje i poszłam na skarpę . ze skarpy razem z Wetą pod kościół . pozdrawiam wszystkich , których tam spotkałam i dzięki którym cały czas się śmiałam ♥ mieliśmy spotkanie do bierzmowania . ksiądz surowy , ale zabawny . umie do nas dotrzeć . po spotkaniu przyszła do mnie Weta na herbatkę . wypiłyśmy herbatę , obejrzałyśmy Ukrytą Prawdę i poszłam odprowadzić ją do domu . wróciłam , usiadłam przed komputerem i wzięłam się za geografię . na jutro szykuję outfit , chociaż nie wiem czy uda mi się napisać ponieważ jadę jutro do Moniki na noc . postaram się . to na tyle . trzymajcie się ;********

w powietrzy czuję jesień :(



a co do Afryki... :)

środa, 19 września 2012

absolutny brak czasu ...

hej . myślałam , że dziś już nie uda mi się napisać . jednak znalazłam chwilkę i piszę . szkoła , skarpa , znajomi , nauka i tak non stop . brakuje mi czasu ... dzień jest za krótki . po prostu chciałabym mieć trochę więcej czasu . nie mam pojęcia jak go wygospodarować . ech ... wczoraj miałam 7 lekcji . przetrwałam . po lekcjach na chwilkę do domu a później na skarpę a tam... niespodzianka ! przyjechała Monika :) miałyśmy okazję porozmawiać . umówiłyśmy się na dziś , więc po moich 7 lekcjach spotkałam się z "siostrą" ♥ poszłyśmy się przejść a później do mnie . obejrzałyśmy zdjęcia ze śląska . fajnie było powspominać . następnie na spacer . kupiłam sobie buty , które mi się bardzo spodobały . wróciłam do domu o 18 . poczytałam chwilę książkę , zrobiłam lekcje , ogarnęłam pokój i piszę . brakuje mi czasu . ale i tak dziś napiszę o czymś co od jakiegoś czasu siedzi mi w głowie . jak już pewnie zauważyliście do niektórych postów dodaję piosenki , które aktualnie mam w głowie . chciałam więc napisać o moich gustach muzycznych . nie mam żadnych ograniczeń . to co akurat mi wpadnie w ucho słucham jakiś czas . słucham: Rihanny , Christiny Perri , Grubsona , Beyonce , Guns n' Roses , Linkin Park , Florence + The Machine , Katy Perry , Lany Del Rey i wielu innych . najgorzej z typowym techno . jakoś nie specjalnie za tym nie przepadam ... słucham wszystkiego po trochu . wielu ludzi się pyta jak tak można , ale ja jakoś nie widzę w tym nic złego . to na tyle . postaram się odezwać jutro . prawdopodobnie 9 lekcji , potem na chwilkę do domu i zamiast na próbę na skarpę to na spotkanie w kościele do bierzmowania -.- nie wyrabiam ... trzymajcie się ;******

jakieś zdjęcia z dzisiejszego dnia w szkole :)





przykładowe piosenki ;p

poniedziałek, 17 września 2012

Ludzki Gest

hej ;) przepraszam , że wczoraj nie napisałam , ale byłam na występie z orkiestrą , później na chwilowym spacerze z Anitą i wróciłam obolała . nogi tak bardzo mnie bolały , że płakałam ... już dawno nie czułam nic równie okropnego . dziś nie poszłam do szkoły , ponieważ mój tata dziś wyjeżdżał z powrotem do Belgii i jakbym wróciła ze szkoły już by go nie było . a chciałam spędzić z nim jeszcze trochę czasu . za chwilę lecę na skarpę . co do tytułu posta . "Ludzki Gest" to Obornicka organizacja charytatywna . dla tej właśnie organizacji walczy o wygraną drużyna Libera w Bitwie Na Głosy . oczywiście głosowałam . pierwszy utwór "Czyste Szaleństwo" wykonali wspaniale . drugą piosenką , która była już oceniana była "Grenade" Bruno Marsa . to jednak nie było już takie cudowne . Paulina , którą poznałam na castingu ma za bardzo rockowy głos (co jest całkowitą zaletą) jak na tak delikatną piosenkę . strasznie było mi ich żal :( ale i tak mój głos otrzymali . pod koniec wakacji drużyna Libera nagrała piosenkę pt. "Ludzki Gest" właśnie dla tej organizacji . dziś w moje rączki wpadł teledysk . piszcie swoje opinie . to na tyle . uciekam na próbę . trzymajcie się ;**********

niestety nie znalazłam nagrania z "Czystym Szaleństwem" ;(

I teraz link do teledysku: KLIK

sobota, 15 września 2012

ciemniejsze .

hej :D za oknem szaro , deszczowo i przytłaczająco , jednak pogoda nie zmienia mojego nastawienia do dzisiejszego dnia . obudziłam się o 9 i leżałam godzinę w łóżku próbując się ogarnąć . przyszła cioci i wypiłam z nią kawę . czekałyśmy aż moi rodzice wrócą z miasta . ogarnęłam się ok. 11 . później posprzątałam trochę i zjadłam obiad . o 14 wyszłam na spacer z Megi , wróciłam po 15 . teraz usiadłam chwilę przed kompem i za chwilę wychodzę na spacer z Anitą . dziś wieczorem zapraszam wszystkich do oglądania BITWY NA GŁOSY ! głosuję na drużynę Libera z Obornik . naprawdę jest warto . ja osobiście będę głosować . także wspierajmy OBORNIKI ! co do tytułu posta . wczoraj wieczorem farbowałam włosy . ten sam odcień co zawsze , jednak musiałam użyć dwóch farb , ponieważ długość moich włosów tego wymaga , dlatego mam teraz ciemniejsze włosy . dokładniejsze zdjęcia dodam wieczorem . to na tyle . trzymajcie się ;********

jakość mojego telefonu -.-

piątek, 14 września 2012

słodkości :)

cześć ;) piątek , piątunio , piąteczek ! ♥ dobiega już jednak końca ... ale był to dość mieszany dzień jeśli chodzi o humor . w większej części dzień był bardzo fajny , jednak wszyscy załapaliśmy jakiegoś doła . ech ... staram się poprawić sobie humor . dziś 6 lekcji . godzinę czekałam za Sarą . poszłyśmy się przejść i o 15 byłyśmy u mnie w domu . mój tata wrócił dziś do domu od początku sierpnia . o 16:30 wychodziłyśmy z Sarą na skarpę . próba jak zawsze . wróciłam przed chwilką do domu i piszę . co do tytułu posta ... mój tata przywiózł pełno belgijskich słodyczy ! ♥ mniam ! ja tu staram się trzymać linię i schudnąć trochę a mój tata przywozi mi takie cuda ! oczywiście już musiałam coś spróbować . był to... BIAŁY TWIX ! byłam bardzo zdziwiona takim wynalazkiem . zwykły Twix jest lepszy , ale ten też jest bardzo dobry . słodycze za mną cały czas chodzą xD to na tyle . trzymajcie się ;******

białe Twixy ♥

pudełko po mleku czekoladowym . z Sarą ;*

bluza- second hand
spodnie- zara
adidasy- reebok

czwartek, 13 września 2012

pozytywne nastawienie .

hej :D jest dobrze . bardzo dobrze . jest zajebiście ! nastawienie do życia optymistyczne jak nigdy . po prostu siedzę i się śmieję :) dziś miałam 6 lekcji . na początku byłam bardzo zaspana i wgl nie rozumiałam co się do mnie mówi . jednak po drugiej lekcji było już bardzo dobrze . śmiałam się z wszystkiego a znajomi nie wiedzieli co mi jest . najlepsze i tak było naśladowanie naszego pana od wosu xD wróciłam do domu , zrobiłam lekcje i poszłam na skarpę . jednak próby nie było . ale i tak do domu wróciłam ok. 19 . pouczyłam się trochę , wykąpałam i tak teraz siedzę . za chwilę obejrzę sobie coś w tv i pójdę spać . jutrzejszy dzień zapowiada się jeszcze lepiej . chciałam też napisać o filmie , który wczoraj oglądałam . "Współlokatorka" . krótki opis: Studentka Sara (Minka Kelly) zostaje losowo przypisana do nowej studentki Rebecci (Leighton Meester), z którą ma dzielić pokój w akademiku. Dziewczyny szybko się zaprzyjaźniają się, jednak po pewnym czasie Sara stwierdza, że życie jej i jej przyjaciół jest w niebezpieczeństwie, gdyż Rebecca nie zamierza tolerować innych osób w otoczeniu lokatorki. Na początku film wydawał się łagodny , jednak z czasem coraz bardziej mnie zadziwiał . uwielbiam ten film i polecam jego obejrzenie . to na tyle . trzymajcie się ;*****



czas przygotować jakiś outfit... możliwe , że jutro się pojawi :) 
tymczasem wygrzebane z kompa .

środa, 12 września 2012

powrót do początków .

cześć :D zacznę od tematu , ale pewnie już to zauważyliście wchodząc na bloga . wróciłam do dawnego wyglądu bloga . trochę innego , ale jednak taki jak na początku . muszę jeszcze popracować nad nagłówkiem . to jednak z czasem . proszę piszcie w komentarzach , który wygląd jest lepszy , który bardziej wam pasował . a teraz już normalnie . wczoraj miałam 7 lekcji ... na całe szczęście nie dłużyły się tak bardzo jak w zeszłym tygodniu . po lekcjach wróciłam do domu , zrobiłam zadanie domowe i poszłam z siostrą na zakupy . kupiłyśmy jednak tylko trampki na wf i książkę od angielskiego . wróciłam do domu i padłam . było tak gorąco , że zwykły spacer mnie wykończył . dziś miałam 6 lekcji . minęły szybko . szkoda tylko , że dziś temperatura spadła o 10 stopni i padał deszcz . wróciłam do domu i przywitała mnie mama z nowymi znaleziskami z second handu . dość sporo mi tych ciuszków przybyło .  zrobiłam lekcje i pojechałam z mamą do denaru . wróciłam do domu jakąś godzinę temu . myślę ostatnio nad jakimś postem specjalnym . może uda mi się coś wymyślić ... to na tyle . trzymajcie się ;******

hahaha, jak zawsze mina nie do przebicia :D

poniedziałek, 10 września 2012

lepiej niż w wakacje .

hej ;) wczoraj byłam na dożynkach w Ocieszynie . pogoda dopisała więc nie było mowy o niewypale . można powiedzieć , że było lepiej niż w wakacje . dzień zaliczam do udanych . dziś miałam 7 lekcji... zleciały jedna po drugiej nie wiem kiedy . po lekcjach poszłam do drogerii po farbę do włosów . chwilę po 16 poszłam się przejść z Anitą . później na skarpę . tak właśnie ... wróciliśmy na skarpę , czyli wróciliśmy do "domu" ♥ wyremontowana skarpa cudowna . jednak dziś nie było próby , tylko porządki . do sprzątania było sporo . ok. 19 wychodziłam razem z Wetą . poszłam ją odprowadzić i wróciłam do domu . jutro też 7 lekcji . dam radę . po lekcjach do Denaru z mamą . teraz słucham piosenki , którą usłyszałam dziś w radiu i zakochałam się w niej . Kasia Gomoła "Czekam" . trafia prosto w serce . to na tyle . zostawiam was z zdjęciami z dożynek i z piosenką . trzymajcie się ;*********






bluzka- H&M
bolerko- no name
spodenki- second hand
baleriny- no name

sobota, 8 września 2012

niezapomniane przeżycie .

cześć ;) przepraszam , że nie pisałam już kilka dni , ale staram się oszczędzać resztkę transferu do poniedziałku . no więc w środę miałam 6 lekcji . zleciały dość szybko . ręka mi odpada od pisania . po lekcjach wróciłam do domu , a potem pojechałam z mamą po książki . w czwartek też 6 lekcji . po lekcjach poszłam się przejść z Martą , Miłoszem i Pauliną . wróciłam do domu , zrobiłam lekcje i poszłam na próbę . było dobrze . dokończyłyśmy układ , który robimy od stycznia ;o wczoraj również 6 lekcji . po lekcjach poszłam do kwiaciarni . czytałam książkę i spotkałam się z Martą , Miłoszem , Natalią , Pauliną i Patrykiem i doszliśmy na ognisko bez ogniska :D pogoda oczywiście nie pozwoliła na ognisko , ponieważ co chwilę kropiło . było strasznie zimno . wróciłam dość późno . dziś dziwnie się czuję . ale no cóż :) było zajebiście i gdybym mogła to powtórzyć na pewno bym się na to pisała xD to na tyle . napiszę w poniedziałek . trzymajcie się ;******

jakieś z bloga .

wtorek, 4 września 2012

jak ja to przetrwałam ?

hej :D przepraszam , że wczoraj nie napisałam , ale nie miałam czasu . rozpoczęcie roku szkolnego wspaniałe . rzucałam się wszystkim w ramiona i czułam się jakbym była najarana xD hahahahaha . jednak mój plan lekcji sprowadził mnie na ziemię . po rozpoczęciu razem z Martą , Kusią i Miłoszem poszliśmy na chwilę na rynek . Miłosz po chwili gdzieś się ulotnił , a my poszłyśmy do Marty . od Marty do mnie a później spotkałyśmy się z Anitą . chodziłyśmy po mieście a później poszłyśmy do Anity . od Anity na ook . tam zostałyśmy na próbie . wróciłam do domu , podpisałam wszystkie zeszyty i spakowałam się . czułam , że odpływam . na rozpoczęciu miałam świetny outfit , jednak nie zdążyłam zrobić zdjęcia . dziś pierwszy dzień w szkole i szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak to przetrwałam .. lekcje się okropnie dłużyły , jednak było trochę luzu (nie licząc pisania w kółko tego samego czyli regulaminu) . po lekcjach poszłam do cioci . wróciłam do domu dopiero o 19 . spakowałam się i musiałam napisać , ponieważ aż mnie nosiło :D 14 września jest występ LANY DEL REY ! jaram się . tak bardzo chcę jechać . jednak to jest w Warszawie . rozważam , ze znajomymi wyjazd pociągiem , jednak wątpię , żeby to wypaliło . jutro dwa pierwsze wf ... umieram . to na tyle . trzymajcie się ;*********

kilka zdjęć z dzisiejszego dnia :D








LANA ♥

niedziela, 2 września 2012

dlaczego tak krótko ?

hej ;) wczoraj wróciłam do domu bardzo późno . marzyłam tylko o swoim łóżku i śnie . obudziłam się po 11 . ogarnęłam się i przyszła ciocia z córką . zrobiliśmy sobie grilla . później dla rozrywki pograliśmy w babingtona . biorąc pod uwagę ostatnie dni było dziś dość ciepło , ale teraz słońce już zaszło i zapowiada się na deszcz . nie wierzę , powoli dobiega koniec wakacji . wszystko się po prostu ulotniło . mimo to były to chyba najlepsze wakacje w całym moim życiu . oczywiście były jakieś drobne załamania itp. ale dałam radę xD jutro już rozpoczęcie . nie mogę się doczekać widoku niektórych osób . mimo to i tak nie chcę wracać do szkoły . dlaczego to trwa tylko dwa miesiące a nie wieczność ? trzeba przeżyć kolejne 10 miesięcy . to na tyle . odezwę się jutro po rozpoczęciu . trzymajcie się ;********

wakacyjnie ♥
Łeba . czekamy do następnych wakacji :)

sobota, 1 września 2012

mała Zuzia ♥

hej ;) wczorajsze ognisko udane . zdjęcia będę mieć dopiero za jakiś czas ponieważ robiłam zdjęcia aparatem pani Eli i dostanę je dopiero jak dam jej płytę lub coś . wczoraj o godzinie 13:30 moja kuzynka Kasia urodziła córkę ! małą Zuzię . jest cudowna ! waży 3.950 a mierzy 59cm . maleńka ma ciemne włosy , czego nie przywidzieliśmy , ale nie zdziwiliśmy się . moje dwie kuzynki gdy się urodziły miały ciemne włosy , jednak z czasem się rozjaśniały a dziś są blondynkami :) przez te właśnie włosy nie wiedziałyśmy do kogo jest podobna . ale gdy zaczęła robić różne miny przypomniała nam jej starszego brata , tylko Filip miał jasne włosy . jak ten czas leci . dopiero co dowiedziałam się , że Kasia jest w ciąży a dziś nie mogłam się napatrzeć na jej córkę . za chwilę lecę z mamą do cioci . to na tyle . trzymajcie się ! ;*******