Obserwatorzy

Translate

sobota, 15 października 2011

ciężko .

cześć. z góry mówię że nie mam humoru i przepraszam za wszelkie przekleństwa z mojej strony ;/ moje życie leży w gruzach ... wczoraj do godziny 17 z Miłoszem i Wiktorem . od 17 do 18 z Agatą . potem msza z Olimpią . jebłam taką plamę że to jest po prostu nie do opisania . miałam iść na imprezę do Pauliny , ale stwierdziłam że z moim humorem nigdzie nie idę . w domu byłam po 20 ... cały wieczór pisałam na gadu , słuchałam muzyki i oglądałam King Konga xD dziś obudziłam się chwilę przed 10 . do 13 nie zrobiłam nic pożytecznego . o 13.30 zaczęłam się szykować na spacer z Pauliną . poszłam po nią , a potem po Darię . przeszłyśmy jakieś pół Obornik . nogi wchodzą mi w tyłek . wróciłam do domu przed 17 . włączyłam film , pisałam na gadu i co chwilę coś jadłam . jest to mój sposób na rozluźnienie . a najlepsze jest to że mogę jeść i jeść i jeść i nic nie tyć xD plany na dzisiejszy wieczór . pewnie kolejny film no i gadu . to na tyle . a co u Was ? ;d chciałam wam powiedzieć że was cholernie kocham i dziękuję wam za to że czytacie te moje wypociny xD ;*** trzymajcie się ♥

wczorajsze zdjęcie ;D fot. Miłosz




































4 komentarze: