No One.

Siemka kochani. Jestem szczęśliwa i zła za jednym razem. Wrrrr. Dzisiejszy dzień należał to tych bardziej dobrych , niż do tych złych. Od godziny 9.3o do 12.oo siedziałam w szkole na dniach otwartych , i ta część dnia zalicza się do tej lepszej. Mieliśmy niezły ubaw z samych siebie. O godzinie 14.oo musiałam być już na skarpie ponieważ graliśmy na ślubie byłej tamburmajorki , a ta część dnia należy niestety do tej gorszej. Było strasznie zimno a my wyszłyśmy tylko na mostek pod którym miała przejść młoda para , a strasznie zmarzłyśmy. Byłam strasznie zła... Potem szłam na pizzę z Magdą , Miłoszem i Wiktorem więc ta część dnia należała do tej lepszej części dnia. Jak zwykle mieliśmy niezły ubaw z wszystkiego i wszystkich xD od Magdy dostałam na urodziny stringi xD hahaha ;] chłopacy mega mieli z tego deski. Do ślicznych białych, czarnych i czerwonych stringów był dołączony śliczny wisiorek z gołąbkiem , a do tego wszystkiego chłopacy dorzucili masę słodyczy (i jak tu schudnąć gdy ma się w okół siebie tyle pyszności xD) oraz śliczne kolczyki. Dziś dodam fotki z drzwi otwartych , ponieważ nie mogę znaleźć kabla od aparatu a zdjęcia z drzwi przesłała mi Berta ;D jestem szczęśliwa z wielu powodów , ale to jeszcze nic pewnego więc nie zapeszam ;D jak będę wiedziała że to pewne to od razu do was piszę. A teraz wsłuchuję się w piosenki Honoraty Honey Skarbek ;D a jak wam minęła sobota? A właśnie sobie przypomniałam że muszę was przeprosić za to że tak rzadko się teraz odzywam , ale jakoś braknie mi czasu. Mam nadzieję że mi to wybaczycie ;* do następnego razu ! Love ! ;*

na zdjęciu z dżuli;*

 

z nittą i dżuli;*

dance ;d z nittą;*

z Bertą;*



bluza- second hand
kamizelka- miejscowy sklep
bluzka- pepco
krawat- no name (pożyczony od braciszka)
spodnie- oasis
rajstopy- miejscowy sklep
buty- miejscowy sklep